Wypowiedź mojego znajomego:
"Gdy po średnio udanym, majowym starcie w ½ IM w Sierakowie koło Poznania łapię kontuzję kolana, nie sądziłem, że to cokolwiek poważnego. Ot, poboli i przestanie.
Lekki trening, parę kilometrów biegu i kolano znów boleć zaczyna jak cholera; kolejny raz znów i znów. Przerywam treningi i przesiadam na rower. A tutaj boli na rowerze. Przepadł start we Frydmanie. Zacząłem bardziej chodzić na basen. Tu przynajmniej kolano nie boli.
To może lekki bieg? Niestety. 5 km i znowu nawala. Tygodniowe przerwy w treningach nie pomagają.
Pływam, chodzę po górach (tu boli mniej), ale rower a zwłaszcza bieganie wciąż niedostępne. Kolejne starty przepadają.
Przepada ½ IM w Gdyni – bilet miałem od 8 m-cy. Przepada Tatra Man. Ałaaaaaaaaaa
Ale w międzyczasie trafiam do fizjoterapeuty Michała Kaczmarka urzędującego na AWF-ie. A ten w krótkim czasie stwierdza, że: 1. Primo lekka niestabilność w kolanie związana z pronacją w prawej kostce; 2. Primo: wyrobione buty które tę niestabilność doskonale amplifikują! Prawie perpetuum mobile
– za radą Michała wyrzucam buty, kupuję nowe (thx Andrzej L...) i zatejpowany powoli wracam do treningu. Boli coraz mniej."
Pozdrawiam
--
У каждого из нас есть своя "Аннушка". И для некоторых она уже купила масло.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum